Bardzo lubię okres wiosenny i letni kiedy mam możliwość opalania się i korzystania ze słońca. Już przed sezonem szykuje się na plażowanie. Kiedy tylko mogę korzystam z promieni słonecznych i bardzo lubię muśniętą słońcem skórę.

Balsam do opalania

mokosh balsam brązującyW tym roku niestety pogoda nie dopisuje i zamiast ciepłych dni są same deszczowe. Czekam z niecierpliwością na moment kiedy pogoda się poprawi, ale niestety gdy tylko jest słonecznie jestem w pracy. Aby polepszyć koloryt swojej skóry postanowiłam rozejrzeć się za kosmetykami brązującymi. Dzięki temu mogłabym cieszyć się opalenizną mimo złej pogody i braku czasu na opalanie. Nie jestem zwolenniczką solariów, gdyż wiem jak bardzo niszczą skórę i jaki zły wpływ mogą mieć na zdrowie. Wśród kosmetyków brązujących najbardziej popularne są balsamy oraz mgiełki i masła. Ja najbardziej lubię balsamy, gdyż są łatwe w aplikacji i najbardziej skuteczne. Postanowiłam rozejrzeć się za balasem brązującym. Najbardziej odpowiadają mi te firmy mokosh balsam brązujący ma właściwości silnie odżywczy i nawilżający. Skóra po nim jest nie tylko odżywiona, ale nabiera również piękny brązowy odcień. Efekt jest bardzo naturalny i subtelny, dzięki czemu bez wychodzenia z domu można uzyskać piękną i zdrową opaleniznę. Balsam ma bardzo orientalny zapach. Pomarańcza i cynamon doskonale ze sobą współgrają. Sekret balsamu opiera się na naturalnych składnikach. Między innymi oleju z baobabu, słonecznika i z marchewki. Krem nie pozostawia żadnych smug na ciele i efekt koloryzujący jest bardzo jednolity. Skóra przez to wygląda jakby była delikatnie muśnięta słońcem.

Każdej kobiecie, która pragnie aby jej skóra była nawilżona i delikatnie muśnięta słońcem polecam balsam mokosh, bo efekt jest bardzo naturalny. Kosmetyk nie pozostawia smug na skórze i przebarwień i jest bardzo łatwy w aplikacji.