Wychodzę z założenia, że kiedy życie daje nam cytryny należy zrobić z nich najpyszniejszą lemoniadę. To motto życiowe trwa ze mną od momentu, kiedy zakończyłam swoją terapię z psychologiem. Dziś jednak to ja pomagam innym w ich problemach i cieszę się, że potrafię to robić ze wspaniałym rezultatem.

Dlaczego postanowiłam zostać psychoterapeutą? 

psychoterapeuta - KrakówPrzyjaciele i rodzina określają mnie mianem prawdziwej optymistki i chyba naprawdę mają rację. We wszystkim staram się dostrzec drugą stronę medalu i zawsze szukam tych dobrych rzeczy nawet tam, gdzie ich z pozoru nie ma. Nie tylko wobec swojego życia, ale również moich podopiecznych. Od wielu lat pracuję bowiem, jako psychoterapeuta – Kraków jest miastem w którym postanowiłam stawiać w tej dziedzinie swoje pierwsze kroki i zostałam w tym mieście po dziś dzień. Nic dziwnego, skoro powszechnie mawia się, że to właśnie w Krakowie pracują najlepsi specjaliści z dziedzin psychologii i psychiatrii. Ludzie przychodzą do mnie z naprawdę szerokim wachlarzem problemów, jednak ja nigdy nie oceniam ich wagi podług swojej metryczki. Do każdego pochodzę indywidualnie i z największym poświęceniem ponieważ wiem, że ludzkie życie różni się na tyle, iż dla jednej osoby dla której dany problem może być błahostką, inną może doprowadzić nawet do depresji. Wszystko jest zależne od naszych doświadczeń życiowych oraz wielkości ich bagażu. Stąd właśnie wiem, że dwa problemy, które można by określić mianem mniejszego i większego, dwie osoby będą odczuwały z tym samym natężeniem. Dzięki mojemu podejściu każdy pacjent czuje wie, że traktuje go poważnie i każdy z nich potrafi mi zaufać na tyle, aby zwierzyć się z nawet najgłębiej w nim tkwiących problemów.

Wówczas staram się nie tylko znaleźć drugą stronę ich medalu, ale także zrobić wszystko, co w mojej mocy, aby dana osoba nauczyła się walczyć z trapiącymi ją sytuacjami życiowymi, a także co najważniejsze, po zakończeniu psychoterapii była jeszcze silniejszym człowiekiem, niż kiedykolwiek wcześniej.